Wypowiedzi osób starszych na temat murali i graffiti

 

Babcia Hubera D.: „Wiem, co to są murale. Są to malowidła na ścianach. Niektóre są ładne i warte uwagi, ale nie znam żadnego twórcy. Wiem, że murale są w dużych miastach - w Bydgoszczy, Toruniu, ale też w Chełmnie czy Grudziądzu. Nie można mówić, że murale są wandalizmem. Nie zgadzam się z tym. Napisy graffiti to według mnie niszczenie elewacji wielu budynków.”

Dziadek Mai: „Myślę, że murale to przepiękny rodzaj sztuki, a graffiti zależy,  jakie kto robi i jaką ma intencję. Jeżeli komuś zależy, aby ozdobić budynek, to jest to sztuka, a jeśli jest to malowane po to, aby bezmyślnie coś napisać czy narysować na budynku, to jest to wandalizm.”

Babcia Huberta W.: „Nigdy wcześniej nie słyszałam o muralach. Dopiero od ciebie się dowiedziałam, że coś takiego jest. Trudno mi ocenić, czy są dobre. Musiałabym najpierw zobaczyć.”

Babcia Karoliny: „Tak, wiem, co to murale. Myślę, że jest to dobra sprawa, bo zdobią stare budynki. Tylko szkoda, że ich żywot jest taki krótki. Nie można ich umieścić w muzeach, a budynki mogą być wyburzone albo nowa elewacja zakryje czyjś trud. ”

Babcia Natalii: „Nie wiem, co to są murale. Wiem, co to graffiti. Myślę, że graffiti to wandalizm. Młodzi ludzie nie mają co robić, to rysują albo piszą po murach. Często są to obraźliwe słowa.”

Babcia Laury: „Malowidła na budynkach to według mnie sztuka. Okazuje się, że jest wiele osób uzdolnionych i chce malować duże obrazy na ścianach. Myślę, że to nie jest takie łatwe i wymaga więcej wysiłku niż namalowanie zwykłego obrazu.”

Sąsiad Kiry: „Nigdy nie widziałem murali. Graffiti widziałem i nie popieram. Uważam, że to niszczenie elewacji budynków. Ludzie  odnawiają ściany, a chuligani bezmyślnie wypisują wulgaryzmy albo rysują jakieś bzdury. To powinno być karane.”

informacje zebrała: opiekun grupy